Część kotów ma skłonności do większego poddenerwowania, a nawet strachu. Sprawdź, co zrobić, by zmienić tę sytuację.
Jak mogę pomóc mojemu nerwowemu kotu? Historia Tima: od zaniepokojonego do pewnego siebie!
Niektóre koty są naturalnie spokojne i zrelaksowane. Niestety nie wszystkie. Już na początku tego artykułu warto wspomnieć, że istnieją dwa skuteczne sposoby na obniżenie poziomu strachu u kota:
Aby zilustrować powyższe punkty, poznajcie historię Tima.
Tim, nerwowy kot
Tim uwielbiał się bawić. Nie miały dla niego znaczenia pory dnia czy nocy. Ale nie znosił bawić się samemu. Skakał na członków rodziny, gdy spali, drapał drzwi, miauczał, czasami próbował uciekać.
Już po pierwszych obserwacjach można było ocenić, że jego zachowanie to wynik dużego niepokoju. Trzeba było opracować plan działania, by pomóc mu go przezwyciężyć.
Przetestowaliśmy różne rodzaje zabawek, żeby sprawdzić, które z nich Tim lubi najbardziej. W domu było ich bardzo dużo, ale niemal nie zwracał na nie uwagi.
Przetestowaliśmy:
Okazało się, że podobają mu się te, które powiesiliśmy, zwłaszcza zwijane, więc zamontowaliśmy kilka z nich.
Oprócz zwykłej miski z jedzeniem, zaczęliśmy stopniowo ukrywać małe porcje jedzenia (zarówno suchej karmy, jak i jedzenia z puszek). Gdy Tim już się przyzwyczaił do szukania, całkowicie usunęliśmy miskę. W ten sposób zdobywanie pożywienia stało się dla niego codzienną czynnością, zwłaszcza gdy zostawał sam.
Postanowiliśmy dodać sygnał informujący Tima o czasie na zabawę. Polegał on na postawieniu krzesła przed telewizorem - sygnał musi być czymś wyjątkowym, co dzieje się tylko w tym momencie dnia.
W trakcie zabawy opiekunka bawiła się z Timem m.in. różdżką z piór, jedną z jego ulubionych zabawek. Pod koniec zabawy pozwalała Timowi coraz częściej łapać piórko, żeby zaczął się stopniowo uspokajać.
Po zakończeniu mówiła, że czas zabawy się skończył i odkładała krzesło na swoje miejsce. Zaczęli codziennie organizować po 2-3 takie sesje.
Często problem aktywnych kotów nie polega na tym, że potrzebują dużo uwagi, tylko że nie mogą znieść frustracji z powodu jej braku. Powoduje to u nich nerwowe i nadpobudliwe zachowania.
Tim zaczynał miauczeć, gdy tylko chciał się pobawić. Gdy opiekunka go ignorowała, domagał się zabawy w znacznie mniej grzeczny sposób, np. drapiąc i gryząc.
Rozwiązaniem okazało się ustalenie kilku zasad:
Tim z czasem zrozumiał tę zasadę. Ostatecznie komunikacja między Timem a jego opiekunką znacznie się poprawiła.
Warto chwalić spokojniejsze zachowanie kota, aby nauczył się, że jeśli chce uwagi, to znacznie lepiej jest być spokojnym niż nadmiernie pobudzonym czy zdenerwowanym. Stopniowo zacznie to rozumieć.
Warto chwalić spokojniejsze zachowanie kota, aby nauczył się, że jeśli chce uwagi, to znacznie lepiej jest być spokojnym niż nadmiernie pobudzonym czy zdenerwowanym. Stopniowo zacznie to rozumieć.